Do czego służą ludzie?


„Naszą rolą jest kupowanie na kredyt tego, co nam wcale nie jest potrzebne.” To idealne zdanie wskzujące do czego „slużą” ludzie w dzisiejszym świecie.

Ten świat nie jest już dla ludzi – to ludzie są na tym świecie „hodowani” by kupować. Przestaną kupować, lub zaczną namawiać do przestania, to się im odetnie kartę kredytową, odmówi kredytu, lub każe spłacić natychmiast kredyt hipoteczny. Do tego ten świat zmierza. Polecam obejrzeć poniższy film.

W kwestii tytułowych żarówek – ja mam nad prysznicem niczym nieosłoniętą (więc warunki pracy niekorzystne) żarówkę, która jest sprawna od ponad 11 lat! Zapalana codziennie. Podobnie z kilkoma innymi w sypialni. Właściwie często przepalają się tylko żarówki halogenowe (więc niby nowocześniejsze) w podwieszanym suficie.

Tajemnica moich „superżarówek” polega na tym, że są włączane płynnie, nie nagle i na maksimum 25-50% mocy – nad prysznicem wisi żarówka 150W, ale świeci na 50-80W – to dzięki zastosowaniu ściemniaczy, a w sypialni dzięki połączeniu kilku żarówek w szereg (jak w lampkach choinkowych).

To oczywiście tylko przykład obrazujący generelną zasadę wydawania pieniędzy, jaką powinniśmy stosować. Ale o tym już w kolejnym wpisie – Zasady wydawania pieniędzy

.


Chcesz wiedzieć więcej? Wejdź na stronę z Poradnikami.


5 komentarzy

  1. ; Damian pisze:

    niestety ale taka jest prawda, chciwość ludzka jest dużym zagrożeniem dla przyszłych pokoleń

  2. ; Bogusław pisze:

    Trochę przesada, że jak przestaną kupowac to się im odmówi kredytu. Nikt nie każe kupowac, chociaż prawda że reklamy do tego namawiają. Wystarczy trochę samozaparcia i można spłacic kredyty, kupowac tylko to co potrzebne

  3. ; Lukasz pisze:

    Ja juz dawno przestalem reagowac na reklamy.Planuje wydatki kupujac to co realnie potrzebuje i stac mnie na wszystko.Nie zwracam uwagi na otoczenie,bo po co ? Tylko jednostki slabe sa podatne nalogom,presji otoczenia i sztucznym potrzebom.Wykorzystuje wszystko co sie da np.Stara ladowarka do telefonu jako zasilacz do listwy led a niepotrzebna szafe przerabiam na wypasione lozko do sypialni.W internecie sa instrukcje zrobienia niemal wszystkiego.Wystarczy troche checi,ale latwiej jest kupowac i plakac ze nie ma pieniedzy 😀
    ZA smieci rowniez musze placic 2e za wyzucenie kazdego woreczka posegregowanych smieci…Ja tego nie robie,ale dlaczego nie oddawac smieci samemu do skupu?!
    Samochody coraz gorszej jakosci z wariujaca elektronika i blacha jak puszka po piwie.Mam kilkuletnie auto,ale jako drogi woz kupie sobie w najblizszym czasie youngtimera z czasow kiedy wszystko bylo wykonane jak nalezy.

  4. ; Irek pisze:

    Trochę na bakier z tymi żarówkami. Żarówka zasilana niepełnym napięciem drastycznie obniża i tak już niską sprawność. Oszczędzasz złotówkę na żarówce, wydając dziesięć na prąd.
    A jak to ma się do tematu? Oszczędzanie to nie sępienie. Trzeba kupować z głową, tak aby uzyskać najlepszy stosunek wartość – cena.
    Po drugie nie warto kupować na zapas. Technologie się zmieniają, ceny spadają. Tylko zamrażamy pieniądze.
    Po trzecie nie kupujmy tego co nie wykorzystamy. Po co nam pakiet minut bez limitu, gdy rozmawiamy mało. Koszt minuty wyjdzie drogo. Po co nam najbardziej wypasiony smartfon, komputer jeżeli wykorzystamy tylko 10%, albo mniej, jego możliwości. Sprzęt szybko się starzeje i za jakiś czas, gdy i o ile, będziemy potrzebować lepszego, kupimy lepszy i tańszy.

    Podobnie z inwestycjami. Kupujmy co potrzebujemy. Nie za mało i nie na wyrost. Nie dajmy się omamić jakimś niby dobrym, ale nieistotnym, wskaźnikiem i rozpatrujmy oferty całościowo.

  5. ; Mariusz Szepietowski pisze:

    Dziękuje za Twój komentarz. Chyba jednak niezbyt jasno napisałem o co chodziło z tą żarówką. Nie o oszczędzenie tej złotówki kosztem 10zł na prąd. Wskazałem ją jako przykład, że używanie rzeczy, czasu, zdrowia na 70% ich możliwości może wydłużyć znacznie czas korzystania. Nie patrz tylko na pieniądze. One są proste do zarobienia i odrobienia. Ze zdrowiem tak nie jest. Popatrz głębiej, przemyśl film i może dojdziesz do głębszych wniosków, bo rozumowanie masz słuszne 🙂

Zostaw komentarz