Ile można zarobić inwestując przez polisy? 100% po 4 latach
Minęły 4 lata odkąd zacząłem inwestować przez polisy, co opisuję na bezemerytury.pl/inwestowanie-w-polisy.
To był dobry, spokojny rok. Gdy po pierwszych dwóch latach dynamicznych (choć niespokojnych) wzrostów nastąpił trzeci rok, w którym nie było żadnego zysku, znowu musiałem zmodyfikować swoją strategię. W rezultacie zyski były bardziej stabilne.
Jak liczę zyski?
Jeszcze kilka słów, jak liczę zyski, gdyż tak stabilny wzrosty może sugerować, że pokazana jest po prostu wartość polis zwiększająca się z każdą składką, jak to pokazują towarzystwa ubezpieczeniowe, sugerując klientom, że stale zyskują…
Ja liczę wzrost wartości polisy w danym miesiącu w stosunku do wartości z miesiąca poprzedniego, pomniejszonej o wpłaconą składkę. Jeśli przykładowo dla pierwszego miesiąca było to 2%, a dla drugiego 1% to na wykresie po tym drugim miesiący pojawia się wartość 1,02*1,01=1,0302 czyli 3,02%. Dzięki takiemu liczeniu nie fałszujemy wyniku wpłacanymi składkami. Nie fałszujemy go też wpływem większych kwotowo zysków za ostatnie miesiące w stosunku do miesięcy pierwszych – wiadomo, że zysk o 1000zł, gdy zgromadziliśmy już 100.000zł nie jest tym samym, co ten sam zysk 1000zł, gdy mamy dopiero 10.000zł kapitału. Operowanie samymi procentami pozwala na prawidłowe ocenianie, czy nasza strategia jest co raz lepsza, czy gorsza.
Co dalej?
Pisałem już kilka razy, że jestem bardzo zadowolony z „wejścia w polisy”, gdyż zmusiły mnie do regularnego oszczędzania, oraz zarządzania kapitałem. Mimo wielu wad polis, szeroko ostatnio krytykowanych (z czym nota bene się zgadzam), uważam je nadal za bardzo dobry instrument finansowy dla osób, które mają nadwyżki, które w innym przypadku mogłyby przeznaczyć na nadmierną konsumpcję.
Odnośnie moich dalszych planów – polisy utrzymam raczej do końca (chyba, że pojawią się proste możliwości ich likwidacji bez złodziejskich opłat i bez wytaczania spraw sądowych), lecz choć 100% wzrost po 4 latach pozornie wydaje się dużo, to jednak jest to tylko średnio 19% rocznie.
Zatem z nadzieją osiągnięcia większych zysków, ostatnio coraz większe zaangażowanie wkładam w kontrakty terminowe, co opisuję na bezemerytury.pl/granie-na-kontraktach.
Jak dla pana 19% to mało to mam dla pana następującą propozycję. Wpłacę panu pewną sumę np. 100 tys. zł. Zawrzemy umowę inwestycji, w której zagwarantuje mi pan zysk 12% w skali roku, a nadwyżkę weźmie dla siebie. Wtedy osiągnie pan stopę zwrotu w wys. 100% lub 200% od zaangażowanego kapitału. Z tym, że zabezpieczymy wpłacony przeze mnie kapitał na pana hipotece, żebym miał gwarancję, że się pan wywiąże z umowy. Co pan na to?
; Mariusz Szepietowski pisze:🙂 Proszę nie zapominać, że te 19% nie bierze się z niczego, tylko z pracy (głównie analizy). Zatem nie jest to „czysty zysk”. W zarządzanie czyimiś pieniędzmi nie angażuję się, wystarczająco dużo osób/firm to robi.
; Gunio77 pisze:co to za bzdura? mam uwierzyć wykresowi? Może pokaże Pan historyczne wyniki, tzn jakie transakcje Pan zawierał.
; Mariusz Szepietowski pisze:Jednego jestem pewien. 2% (polisa) 4% TFI – 6% – tyle rocznie. polisa zjada – Waren buffet – zarabia średniorocznie ok 20%-22% – nie ma opłat za zarządzanie i nie ma opodatkowania – dorobił się miliardów. Ja inwestuję przez ike i na start jestem przez te 4 lata na samych opłatach 26% do przodu – dodatkowo – nie zapłacę podatku belki 19%.
Ależ skąd, niech Pan nie wierzy, w zestawienie transakcji też by Pan nie uwierzył przecież. Bufffet zarabia tak samo, choć taki wynik z miliardami jest nie do osiągnięcia, bez wiedzy, co należy kupić, co za pół roku dostanie np. koncesję rządową lub wielkie zamówienie zaprzyjaźnionego kraju, chyba mało kto jest tak naiwny sądząc, że to efekty „strategii inwestycyjnej”…
; Jacek pisze:Czy jeszcze Pan inwestuje w polisy. Jeżeli tak to za pomocą jakiej platformy Pan je kupuje i sprzedaje ?