Zasady wydawania pieniędzy
Jak wspomniałem w poprzednim wpisie (Do czego służą ludzie?) mam kilka żarówek, które świecą bez awarii od 11 lat. Przyczyną tego jest fakt, że świecą na maksimum 50-75% mocy znamionowej. To przykład generalnej zasady, jaką powinniśmy się kierować w wydawaniu pieniędzy. Na podstawie zdobytej wiedzy i własnych przemyśleń polecam by żyć na 80% swoich możliwości finansowych:
- wydawaj mniej niż zarabiasz, zaoszczędzone pieniądze inwestuj, by jak móc przejść na własną emeryturę, bez oglądania się na państwo – tu polecam mój wpis http://bezemerytury.pl/optymalne-inwestycje-dla-nieprofesjonalistow
- nie kupuj na kredyt żadnych przedmiotów – przedmioty są jak świecidełka dla pradawnych indian – cieszą chwilę, ale szczęścia nie dają – pamiętaj, że jeśli ze swojej pensji, po koniecznych opłatach na tzw „normalne życie”, zostaje ci np. 200zł miesięcznie, to kupno nowego telewizora czy telefonu oznacza, że pracujesz na niego cały rok! Warto?
- jak tylko możesz, unikaj płacenia podatków (legalnie oczywiście). Rząd najlepiej potrafi zmarnować twoje pieniądze. Tu polecam moje opracowanie – Jak płacić tylko 9% podatku?.
- zamiast zaciągać kredyt hipoteczny na 30 lat – wynajmuj cudze mieszkanie. Nie dość, że wychodzi taniej (obecnie jest ogromny wybór takich mieszkań – inwestorzy liczyli na duże zyski, a teraz nikt ich nie chce kupić, więc wynajmują za półdarmo), to zyskujesz wolność i niezależność – jak stracisz pracę, lub zechcesz wjechać, mozesz szybko zmienić mieszkanie na tańsze, w innym mieście/kraju.
Bardzo dobry artykul. Ja bym jeszcze dodal, ze jak sie wyksztalci odpowiednia dyscypline przy niskich zarobkach, a potem przy zwiekszeniu pensji sie ja utrzyma w ryzach to bedzie dobrze. Na swoim przykladzie moge, powiedziec, ze nie oszalalem dzieki podwyzce i nadal stosuje te same zasady, co wczesniej.